wtorek, 22 lipca 2008

Dzień 19 - Bangkok i Hat Yai

Dziś ostatni dzień w tym tygodniu w Bangkoku. No i oczywiście zakupy w centrum handlowym MBK. Negocjowaliśmy trochę ceny, dało się trochę zjechać z nich. Poza tym pakowanko zajęło mi ponad godzinę. Po południu na lotnisko za 200 bahtów. Marta do domu, a ja do Hat Yai z AirAsia.com.
Lot do Hat Yai trwał 1,5h. Samolot spoko, spoko. Takie porządne tanie linie lotnicze. Z lotniska do centrum Hat Yai jest ok. 10 km (20 min. jazdy). Na lotnisku przed wyjściem po lewo znajduje się stanowisko na którym można kupić bilet na mini bus za 80 bahtów lub zamówić taxi za 300 bahtów. Jak na Tajlandię to bardzo dużo. Ale pewnie ktoś ma monopol.
Zatrzymałem się w hotelu New Season. Hotel całkiem w porządku. Mają darmowy internet przez kabel. Działa szybko (dzięki niemu piszę właśnie bloga). Hat Yai na razie widziałem w okolicach hotelu, bo przeszedłem się wieczorkiem. Jak zwykle w Tajlandii człowiek chodząc wieczorem czuje się bezpiecznie.
Hat Yai jest to głównie handlowe i rozrywkowe miasto gdzie na zakupy przyjeżdżają Singapurczycy i Malezyjczycy. No i też mają tutaj mnóstwo knajpek ulicznych serwujących owoce morza za grosze.

Brak komentarzy: