piątek, 1 sierpnia 2008

Dzień 27 - Khao Lak

Właściwie to to miejsce mogłem sobie darować. Ogólnie jest spoko, ale już mi się nie chciało zwiedzać więc poleżałem na plazy i przy basenie. Hotel super full wypasik.

Później napiszę co to był za Hotel

Brak komentarzy: